Autor |
Wiadomość |
Babcia Kazia |
Wysłany: Czw 20:54, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
*rudo-biały kot usiadł na parapecie a za nim przyczłapała Kazia drąc się w niebo głosy*
-Poldek ty moja kupo kłaków jedna wracaj tu!!! |
|
 |
Babcia Gienia |
Wysłany: Czw 19:32, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Cuoo?!!!!!! - wydarła się Gienia cierpiąca na niedosłuch - Kto spłalony?! Sfłajcłony?!!! |
|
 |
Ojciec Felicjan |
Wysłany: Nie 11:49, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ojciec Felicjan, sapiąc i paplajac coś pod nosem, dotoczył się wreszcie do chałupy.
- Pochwalony! - wrzasnął z daleka swym tubalnym głosem. |
|
 |
Babcia Gienia |
Wysłany: Sob 23:02, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Jako widać. - odpowiadam z kuchni - Witojcie panie sołtysie w mojej chaupce.
Wycieram ręce w fartuch, który wygląda jakby przeżył obie wojny światowe i jeszcze trochę.
- No chodże tu Ciamajda! Kici, kici! - wołam kota - Kolacja na stole!
Oknem do domu wpada kot i jak torpeda śmiga do kuchni, wskakuje na stół i zabiera się na konsumpcje. |
|
 |
Stach |
Wysłany: Sob 22:55, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
Jako sołtys przychodzę do nowego domu- Żem się nowy obywatel nam się wprowadził- powiedziałem |
|
 |
Babcia Gienia |
Wysłany: Sob 22:52, 23 Cze 2007 Temat postu: Chaupa Babci Gieni |
|
Typowa wiejska chata, którą zamieszkuje babcia Gienia, która w wolnym czasie robi sweterki na drutach.
Otwieram drzwi chaty.
- Lizus! - drę się - Do nogi pchłonośco! A tera fora ze dwora, musze kolacjue kotu zrobić!
Wyganiam psa miotłą i zabieram się do gotowania. |
|
 |